Dostałam wspaniałe prezenty. Był to czas spędzony w jak najbardziej rodzinnym gronie. Było po prostu dobrze. Teraz biorę się do pracy i czekam na Nowy Rok.

Jest po prostu dobrze. Chyba jestem we właściwym miejscu we właściwym czasie. I o to chodzi, żeby znaleźć swoje miejsce. Nie wiem czy będę tu mieszkać, czy założę rodzinę, czy skończę studia, nie wiem czy spalę mosty, czy zwiedzę świat, nieważne, bo znalazłam swoje miejsce tam gdzie jestem ja sama. I nareszcie wróciłam do siebie, ponownie. Mam nadzieję, że uda mi się tu zostać bo jest dobrze jak nigdy nie było.

Tak dobrze być znowu w domu. Świadomość, że zostaje tu dłużej niż na dwa dni sprawia, że chce mi się tańczyć :) jest po prostu cudownie. Mam tyle planów i mam takie spokojne wrażenie, że wszystko się dobrze ułoży. Po prostu ufam.

Patrząc teraz na swoje życie, nastawienie i moje myśli, widzę że nastąpiła zmiana. Już tak bardzo nie przeszkadza mi to, że na dworze jest ciemno, że idzie śnieg, zima czy sesja. Jakoś daję sobie z tym radę. Patrzę na zdjęcia z wakacji i się uśmiecham. To takie miłe, że czasem nie planując nic, dzieje się coś cudownego. Jestem szczęśliwa. Chyba czasem trzeba odpuścić i po prostu zacząć się cieszyć tym co jest.

Dziś miałam idealną randkę. Lubię takie momenty kiedy wszystko jest proste.