czwartek, 31 października 2013


No i mam zadanie na kolejne lata życia. Chciałabym stać twardo na ziemi kiedy przychodzą gorsze dni.

poniedziałek, 28 października 2013


Właśnie takiego weekendu potrzebowałam. Teraz wracam na trzy dni do wrocławskiej rzeczywistości.

czwartek, 24 października 2013


Jutro jadę do Krakowa. Nareszcie. W końcu będę mogła się poczuć tak jakbym znowu szła na basen, a później gadała z nią do 21 w parku. Potrzeba mi takiego spotkania, bo jakoś zmęczył mnie ten kolejny tydzień studiowania. Mam już dosyć geometrii wykreślnej i chemii. Chcę znowu wrócić nad morze, albo pójść na basen, albo siedzieć na trawie do późna. Tęsknie za wakacjami, nie dlatego że teraz mam mnóstwo obowiązków, ale dlatego że miałam czas na to by pomyśleć. Teraz nie mogę zebrać siebie i swoich myśli. Wszystko gdzieś biegnie i znika za szybko.

piątek, 18 października 2013


 Chcę być teraz na plaży.

sobota, 12 października 2013


Odzyskałam spokój. Teraz próbuje jakoś się w tym wszystkim nie zgubić. Byłam pewna, że w jakimś stopniu jestem już dorosła, ale pierwsze tygodnie studiowania pokazały mi jak bardzo się myliłam. Ale to chyba jest właśnie piękne. Bo przecież jesteśmy tylko ludźmi i każdy człowiek ma prawo do bezsilności. I to takie śmieszne jak szybko wszystko się zmienia i znów wychodzi słońce.


wtorek, 8 października 2013


Żyję we Wrocławiu. Miasto pośpiechu, korków, wcale nie spotkań. Dobrze, że jest tu osoba którą kocham.