niedziela, 30 września 2012
sobota, 22 września 2012
piątek, 7 września 2012
czwartek, 6 września 2012
wtorek, 4 września 2012
282
Takie, wygrzebane z dysku. Muszę się spiąć i skończyć w końcu to portfolio. Na razie ciężko, zbyt wiele już mi się zwaliło na głowę, a wiem, że będzie jeszcze gorzej. Mimo to, nie narzekam, wręcz przeciwnie. Lubię gdy jest tyle zamieszania, rzeczy na już i innych takich. Ha, ciekawe kiedy mnie to zmęczy. Na zdjęciu ukochana Ola, która zawsze wysłucha i doradzi :)
poniedziałek, 3 września 2012
281
Obudziłam się dziś rano i miałam wrażenie jakbym była w środku zimy. Za oknem szaro, w domu zimno, a na zegarku stanowczo zbyt wczesna pora. I poczułam się źle, tak jakby nic się w ogóle nie wydarzyło. A potem było jeszcze gorzej, bo dotarło do mnie jak bardzo się myliłam. Myślałam, że naładowałam baterie, że zrobiłam wszystko, że dobrze się przygotowałam na zimę, że jakoś przetrwam i dam radę. Naprawdę, wystarczył jeden pochmurny, chłodny dzień i już całe lato stało się takie odległe. Mimo to, postanawiam się nie załamywać, dać sobie radę z chłodami, uczyć się do tej głupiej matury, zbierać kasę na wakacje i jakoś zadbać o dobry nastrój. Mam wielką nadzieję, że mi się uda, i Wam życzę tego samego :) Tobie też Tomasiewicz :)* No i żeby nie było, że zapominam, Suchasowi też :P
sobota, 1 września 2012
Subskrybuj:
Posty (Atom)