Teraz chwilowo jestem w ogrodzie. Właściwie przez całe dni. Podlewam kwiaty, koszę trawnik, opalam się i czytam wszystko co wpadnie mi w ręce. To chyba mój ulubiony sposób na spędzanie wakacji. Lubię być sama ze sobą, leżeć na trawie i gapić się w niebo, wieczorem pić wino i czytać o Pocahontas. Uwielbiam kołysać się na moim hamaku, głaskać kota i nie myśleć. Uwielbiam biegać na boso i robić tęczę przy zachodzącym słońcu.
poniedziałek, 30 lipca 2012
sobota, 21 lipca 2012
wtorek, 17 lipca 2012
poniedziałek, 16 lipca 2012
wtorek, 10 lipca 2012
poniedziałek, 9 lipca 2012
niedziela, 8 lipca 2012
piątek, 6 lipca 2012
Długo myślałam nad tym co tak właściwie krąży mi po głowie od jakiegoś już czasu. Nie bardzo wiem, jak ubrać to w słowa. To trochę zawiłe i właściwie nie musicie tego czytać, bo bardziej pisze to dla siebie niż dla Was. I może miałabym do siebie zarzuty, że robię to tu w wirtualnym świecie, a nie gdzieś w notesie, do którego dostęp mam tylko ja. Ale pomyślałam właśnie, że to tutaj mogę być ze sobą naprawdę szczera. Ten blog to jedna z nielicznych stałych rzeczy w moim życiu. Co prawda, czasem odchodzę, nie ma tu nikogo, ale potem wracam, w różnym stanie. Dziś jest ważny dzień, bo zrozumiałam w końcu dokąd chce iść, jak ma wyglądać moje życie, jaka jestem. Nie mam zamiaru żyć życiem kogoś innego. Cieszę się, że zdałam sobie z tego sprawę teraz kiedy jeszcze nie podjęłam żadnej wiążącej decyzji. Jestem wolna i mam pełną kontrolę nad swoim życiem. Wszystko zależy ode mnie i wiem, że niektórzy z Was czytając to pomyślą, o boże ale pieprzy głupoty, i nawet wiem kto tak pomyśli ale mam to gdzieś. Mam świadomość, że tak naprawdę moje życie nie zacznie być różowe zaraz po opublikowaniu tego posta, i wiem że istnieje szansa, że nie będzie jakieś wielkiej zmiany na zewnątrz. Być może nie spełnię wszystkich marzeń, ale wierzę, że w końcu zobaczę to co jest najistotniejsze.
czwartek, 5 lipca 2012
Subskrybuj:
Posty (Atom)