środa, 31 sierpnia 2011

sernik na zimno


To chyba największy paradoks w moim życiu. Ja, osoba która potrafi zrobić każde wymyślne ciasto i która w swoim siedemnastoletnim życiu zrobiła ich naprawdę sporo, najbardziej lubi ciasto z paczki. Chodzi tu oczywiście o sernik na zimno. Uwielbiam to ciasto. I wierzcie lub nie, ale wbrew pozorom wykonanie go nie takie proste. Pamiętam jak pierwszy raz zjadłam je u Patrycji, chyba dwa lata temu przy okazji Świąt Wielkanocnych. O rany, jak mi to zasmakowało. Od tamtej pory, pomimo mojej wielkiej miłości do tego ciasta, zrobiłam je może ze 3 razy... Nie pytajcie, nie wiem dlaczego. Jedno wiem na pewno. To idealne ciasto na upalne dni. Polecam.




wtorek, 30 sierpnia 2011

cała ja


Nie wiem. Jest jakoś dziwnie. Nie jestem jeszcze całkiem zadowolona z fotografi jakie wykonuje, nie mogę znaleźć właściwej drogi. To mnie trochę zaczyna martwić, ale mam nadzieję że samo się rozwiąże. A teraz idę spać. Miłego wieczoru.


...


Mój idealny poranek zniszczyła mi Rachel Alen! Przez nia nie mogę obejrzeć Mistrza Kuchni Australia! Jest mi strasznie przykro...




poniedziałek, 29 sierpnia 2011

jest taki dzien


Dziś jest najpiękniejszy dzień mojego życia. Cudowna pogoda. Patrycja wróciła. Jeszcze tydzień wakacji i zaraz będzie w telewizji Kucharz Australii. Będąc cały sierpień w domu zakochałam się w tym programie. Jeszcze dodam z pewnością nowy post wieczorem.




niedziela, 28 sierpnia 2011

las


Oficjalnie jestem najszczęśliwszą dziewczyną na świecie. Obiektyw o którym marzyłam jest mój i to za 320 zł włącznie z filtrem UV! Dodam tylko, że w sklepie kosztuje 409 zł. Tak więc, siedzę teraz w swoim pokoju, zajadam się czekoladową kaszką manną i napawam się małą głębią ostrości na zdjęciach.


Przepraszam za ten szal zieleni, ale las to las.
Do Anonimowego: przepisu na zupę serową ci nie podam bo wraz z Patrycją wciąż nad nim pracujemy. Jeśli chcesz takową zupę zjeść zapraszam do restouracji Memo w Lubinie lub Legnicy. Jeśli rozgryzę ten przepis to dam znać. Na pewno znjadują się w niej stopione serki "trójkąty" Hochland :)

aukcja


Wspomnienia z wakacji. Jeszcze.

Trzymajcie za mnie kciuki na aukcji. Cel: obiektyw Canon 50mm 1.8

sobota, 27 sierpnia 2011

black


Teraz trochę bez koloru. Podobnie jak ja teraz. Ogarnęła mnie niemoc twórcza. Pomysł jest ale wykonanie do dupy. Oficjalnie mam doła.




placki z cukinii


W ostatni wtorek miałam okazję zjeść po raz pierwszy w życiu placki z cukini, przygotowane przez moją mamę i mnie. Przepis jest dość banalny ale chyba dodałyśmy za dużo cukini i na początku placji nie chciały się zespolić. Żeby uratować tą sytułacje( lub sytuacje-nigdy nie wiem jak to się pisze) dodałyśmy dość sporo bułki tartej. Efekty naszej pracy możecie podziwiać na zdjęciach :)

PS. Dziękuje za takie miłe komentarze :)




piątek, 26 sierpnia 2011

upalnie


Roztapiam się jak masło na rozgrzanej patelni.

dagmara


Nie sądziłam, że ten dzień kiedykolwiek nadejdzie. Ale stało się. Wczoraj po raz pierwszy w życiu wybrałam się na "ustawiane zdjęcia". Nie użyję tego słowa na s kończącego się na a. Z zasady nie lubię takich pozowanych zdjęć i zawsze staram się ograniczać moją ingerencje w zdjęcie danej osoby czy przedmiotu. Wydaje mi się być całkiem bezsensownym nakazywanie komuś jak ma się zachować, próbując przy tym oddać prawdę o portretowanej osobie na zdjęciu. Tak więc, wczoraj przy dobrej zabawie powstało całkiem dużo ciekawych zdjęć. I naturalnych mam nadzieję. Miłego dnia!


czwartek, 25 sierpnia 2011

lato


Dlaczego lato nie może trwać wiecznie? Tyle kolorów zasługuje na uwiecznienie. Sierpień się już kończy i pomimo małego rozczarowania pogodą będę za tym tęsknić. Za pachnącymi rankami, upalnymi południami i orzeźwiającymi wieczorami. Do szczęścia brakuje mi tylko prawdziwego zachodu słońca. Mam nadzieję, że jeszcze się pojawi.


wtorek, 23 sierpnia 2011

ciasto borówkowe


stopklatka


Już prawie 11 a ja nadal w piżamie. Chyba jeszcze nigdy tak się nie czułam. Wstaje rano i przez godzinę biegam z aparatem. To chyba naturalne. Z pewnością bardzo przyjemne. Czuje się jak ci wszyscy natchnieni artyści, którzy przekładali swoje twórcze ambicje nad czysto ludzkie przyziemne potrzeby. Tak więc jestem tu, obudzona o 8 rano bez śniadania w żołądku. Idę coś zjeść :) Miłego dnia!


poniedziałek, 22 sierpnia 2011

canon


Ludzie! Doczekałam się! Mam swojego wymarzonego Canona 550d!!!! Jednak życie potrafi być piękne :). Dziewięć miesięcy pracy, ale warto :)

wtorek, 16 sierpnia 2011

cinema cross


Nie sądziłam, że wakacje mogą być męczące.

sobota, 13 sierpnia 2011

w klatce


Czy ktoś już wymyślił taniec Słońca? Bardzo pilne. Tak więc jest deszcz, zasłonięte okna są, a w głośnikach Michael Buble z ' nad e. Tak poza tym to w moim życiu bez zmian. Tylko nowa para butów i włosy krótkie.

czwartek, 11 sierpnia 2011

wakacje w telefonie


Pomimo napisu Sierpień na kalendarzu, na zewnątrz wcale sierpniowo nie jest. Chmury i wiatr. Gdzie jest to słońce, do cholery !?

poniedziałek, 8 sierpnia 2011

na molo


Dziś niebo jest różowe. I dziś pierwszy raz od przyjazdu do Polski tęsknie za tymi cudownymi wieczorami na Ca'Savskich ulicach. Nocne wędrówki na bagażniku rowerowym, głupie żarciki i słone powietrze. Ale mam w butelce na oknie piasek, zebrany w pośpiechu. Powoli buduje fortece, która będzie moim schronieniem przed zimą.



niedziela, 7 sierpnia 2011

pada deszcz


Pada deszcz.

sobota, 6 sierpnia 2011

powroty...


Lato w pełni. W głowie ciągle te same piosenki. Lenistwo słodkie. Gdybym mogła tak cały rok...