czwartek, 4 listopada 2010


Ostatnio bardzo zaniedbuje bloga. Nie mam czasu na komentowanie Waszych wpisów, czy na odpowiadanie na Wasze komentarze lub pytania, więc z góry przepraszam za moją aspołeczną postawę :) Cieszę się, że przynajmniej udało mi się wysilić na te kilka zdjęć. Wiecie co najbardziej lubię podczas jesieni? Światło dzięki któremu powstają wspaniałe zdjęcia oraz ten halny wiatr. Ciepły i porywisty. Wtedy zamykam oczy i wsłuchuję się w szeleszczące liście pod moimi stopami.