środa, 31 marca 2010

Kiedy pada deszcz...



Dziś deszczowo. Aparat się obraził. Tylko same inspiracje.














































Wrócę niebawem!

poniedziałek, 29 marca 2010

W Świdnicy byłam...


Wczorajsza wizyta w Świdnicy z pewnością nie była udana pod względem shoppingowym. Udało mi się natomiast zrobić mnóstwo zdjęć. Wielkim plusem była zdecydowanie pochmurnie deszczowa pogoda, która moim zdaniem idealnie pasuje do klimatu miasta. Świdnica od zawsze kojarzyła mi się z czasami powojennymi, starymi sukienkami, które wiszą jeszcze na strychu oraz z zapachem deszczu i książek. Bardzo lubię to miasto, (wiąże się z nim tyle wspomnień z wakacji mojego dzieciństwa) choć czasem przytłacza mnie swoja historią i doświadczeniem.


Jeśli chodzi o architekturę, Świdnica nie ma sobie równych. To jedno z najbardziej zabytkowych miast. Porównuje się je nawet do Krakowa.


Przechodząc w kierunku mody. Będąc w Świdnicy i pstrykając zdjęcia jak szalona, szukałam również wzrokiem, fajnie ubranych ludzi. Znalazłam dwie pary, które przykuły moją uwagę. Był też chłopak w kolorowych ciuchach i dziewczyna cała w panterce ( bez kiczu! ), ale właśnie wtedy kiedy miałam zrobić im zdjęcia, rozładował mi się aparat. Złośliwość rzeczy martwych.


Zwróćcie uwage na buty dziewczyny! Trampki na obcasie. Dotychczas uważałam je za obciach, ale oczywiście zmieniłam zdanie. Myślę, że na temat chłopaka nie muszę się wypowiadać...( tylko na niego spójrzcie!!! )


Nie potrafię określić, co tak bardzo mnie przyciągnęło w ubranich tej dwójki. Może zwykła prostota? Albo to ten samochód? :)




Przechodząc do mojego outfitu, wybrałam coś prostego, wygodnego i w sumie mało wyszukanego. W dużym uproszczeniu, poszłam na łatwiznę.



sweter niebieski-vintage
sweter fioletowo-rózowy-F&F


trampki-HD
dżinsy-vintage


kurtka-F&F
torba-Taly Weil



Przy okazji robienie zdjęć na rynku, odkryłam świetny sklep z meblami i dodatkami do wnętrz. Niestety był zamknięty, ale udało mi się zrobić jedną fotkę wystawy :)


Muszę wrócić tam w najbliższym czasie. Jestem pewna, że nie wyjdę z pustymi rękami :)


Wiem, że zdjęć jest bardzo dużo ( choć zrobiłam o wiele więcej ), ale te które zaprezentowalam, musiały się tu znależć.


Na zakończenie małe pytanie, do tych którzy znają Świdnicę. Czy znacie jakieś fajne lumpeksy lub mniej znane sklepy? Oczywiście w Świdnicy :) To wszystko na dziś. Trzymajcie się!